„Z Kaszub do Wilna”
Cel i założenia wycieczki:
Zwiedzanie Wilna, uczczenie 100-lecia Niepodległości Polski, integracja społeczności szkolnej, rozbudzanie ciekawości, nieformalne nauczanie geografii, historii, sztuki, przyrody, matematyki …, nauka samodzielności, poznawanie skarbów kultury narodowej.
Program wycieczki:
15.10- przejazd busem do Wilna, po drodze zwiedzanie Świętej Lipki i Wilczego Szańca, zakwaterowanie na trzy noce w „5 Euro Hostel Vilnius”. W Wilnie zwiedzamy: Ostrą Bramę, Cmentarz na Rossie, Muzeum Mickiewicza, Basztę Gedymina, Zamek Dolny, Katedrę, Plac Katedralny, Cmentarz Bernardyński, Kościół Św. Anny, Górę Trzech Krzyży, Cmentarz na Antokolu, Kościół Św, Piotra i Pawła, Zarzecze, Uniwersytet, miejsca związane ze Świętą Faustyną, Cerkiew Św. Ducha, Ulicę Zamkową, ratusz … 18.10 poranny wyjazd z Wilna, zwiedzanie po drodze zamku w Trokach, powrót do domu.
Trasa wycieczki: Głodnica- Stara Huta- Wilno- Stara Huta- Głodnica
Termin: 15-18 październik 2018 r., klasy IV-VIII z Głodnicy i Starej Huty.
Relacje uczniów:
Od piętnastego do osiemnastego października byliśmy na wycieczce szkolnej w Wilnie.
Piętnastego października rano wszyscy spotkaliśmy się na Głodnicy. Mama, pani Halina, pan Witek, Nikola, Marta, Wiki, Amela, Krzyś i ja. Później przyjechał bus i pojechaliśmy. Pan Witek jechał na pierwszą wycieczkę szkolną. W Starej Hucie wsiedli jeszcze inni uczniowie i pojechaliśmy dalej. W południe zatrzymaliśmy się w Świętej Lipce. Tam widzieliśmy piękny kościół. Następnie pojechaliśmy do Kętrzyna do Wilczego Szańca. Była tam dawna siedziba Hitlera. Wszędzie były widać jakieś różne ruiny budynków z betonu. Przewodnik dużo nam opowiadał o tym co się tam działo. Gdy wychodziliśmy spotkaliśmy kotka, którego nazwaliśmy Węgielek. Był cały czarny i bardzo fajny. Po zwiedzaniu wybraliśmy się w dalszą drogę. W Wilnie byliśmy późnym wieczorem o około 23 naszego czasu. Bardzo późno poszliśmy spać.
Następnego dnia rano po śniadaniu najpierw poszliśmy do Ostrej Bramy. Każdy w szkole przygotował coś o jakiejś atrakcji. Ja akurat miałam o Ostrej Bramie i musiałam czytać pierwsza. Najpierw widzieliśmy obraz z dala przez szyby, a później weszliśmy do góry. Tam widzieliśmy piękny obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej z bliska, pomodliliśmy się i czytaliśmy różne napisy umieszczone na wotach. Potem staliśmy przed ratuszem i na placu Katedralnym. Następnie poszliśmy do kaplicy św. Faustyny, gdzie zobaczyliśmy pierwszy obraz „Jezu Ufam Tobie”. Zmówiliśmy koronkę i poszliśmy dalej. Byliśmy przy Uniwersytecie im. Stefana Batorego. Pan Witek dużo nam o wszystkim opowiadał. Później poszliśmy na Górę Trzech Krzyży. Do przejścia było wiele schodków i różne ścieżki. Cały czas szliśmy pod górę. Gdy doszliśmy zobaczyliśmy pomnik Trzech Krzyży. Z góry był piękny widok. Widzieliśmy stamtąd całe Wilno. Niżej leżały trzy stare krzyże. Potem odwiedziliśmy Zamek Dolny. Znajdowały się tam stare mury Zamku, oraz różne rzeczy, które służyły kiedyś ludziom. Były tam np. buty, nożyczki, kafelki od pieca. Po zwiedzaniu chcieliśmy odwiedzić kościół Św. Anny, ale niestety była tam msza.
Siedemnastego października od rana zwiedzaliśmy piękne miejsca. Pierwszy był cmentarz na Rossie. Charakterystyczna rzecz tego cmentarza to grób Marii Piłsudskiej wraz z sercem jej syna – Józefa Piłsudskiego. Ale było tam też dużo grobów innych osób, które wiele znaczyły dla historii Polski. Następnie widzieliśmy cmentarz na Antokolu. Na nim zapaliliśmy 100 świeczek. Byli tam pochowani żołnierze z lat 1918-1920. Grobów było tam tysiące i wszystkie były ułożone rzędami. Obok cmentarza stał kościół św.Piotra i Pawła. Jego wnętrze było prawie całe białe. Stały tam różne figury, niektóre pozłacane i wisiały obrazy. Na środku kościoła wisiał przepiękny żyrandol w kształcie statku. Następnie poszliśmy na cmentarz Bernardyński. Podzieliliśmy się na małe grupki po kilka osób i zapaliliśmy po kilka zniczy na grobach. Potem odwiedziliśmy dom, w którym przez pewien czas mieszkał Adam Mickiewicz. Dyrektor tego muzeum opowiadał nam o jego historii i bardzo ucieszył się, gdy daliśmy mu w prezencie od szkół książkę „Pan Tadeusz” po kaszubsku. Po zwiedzaniu byliśmy w Cerkwi Św. Ducha. Wieczorem po kolacji ci co chcieli poszli jeszcze raz na cmentarz na Antokolu, żeby zobaczyć jak wygląda nocą.
Osiemnastego października, już ostatniego dnia z rana wyjechaliśmy z Wilna i pojechaliśmy na Zamek w Trokach. Było tam bardzo dużo różnych pomieszczeń. Zamek był bardzo duży i ładny. Po zwiedzaniu pojechaliśmy do domu. Wróciliśmy późnym wieczorem.
Myślę, że była to bardzo udana wycieczka i warto było zwiedzić te wszystkie piękne miejsca.
Aleksandra Klejsa kl. VII
Od 15 do 18 października byliśmy w Wilnie, w stolicy Litwy. Najpierw zanim tam dojechaliśmy jeszcze w Polsce byliśmy w Wilczym Szańcu, gdzie przewodnik opowiadał o bunkrach. Po przyjeździe na Litwę od razu pojechaliśmy do hostelu o nazwie „5 euro hostel”. Do hostelu przyjechaliśmy po 23:00. Poszliśmy się umyć, a następnie poszliśmy spać. Następnego dnia poszliśmy do Ostrej Bramy, potem w stronę ratusza, następnie na uniwersytet Adama Mickiewicza i na plac katedralny. Gdy już mieliśmy iść na Górę Trzech Krzyży zatrzymaliśmy się i porzucaliśmy się kasztanami, a to dlatego, że Amelia Mielewczyk zapomniała czegoś i pani musiała razem z nią wracać i tak nie znaleźli tego przez to na marne czekaliśmy przez Amelkę. Następnie poszliśmy na dziedziniec zamku. Potem przechodziliśmy obok kościoła św. Anny, następnie już kolejnego dnia poszliśmy na cmentarz na Rossie. Była tam pochowana Matka Piłsudskiego i jego serce. A później poszliśmy na kolejny cmentarz na Antokolu i tam zapaliliśmy 100 świeczek. Jak już wracaliśmy to po drodze pojechaliśmy do zamku w Trokach. Najbardziej podobało mi się jak rzucaliśmy w siebie kasztanami czekając na panią i Amelkę.
Krzysztof Klejsa kl.6 OEK SP na Głodnicy
Trzydniowa wycieczka do Wilna odbyła się 15 października, a zakończyła się 18 października.
15 października- Wstałam wcześnie rano i pojechałam do szkoły. Z naszej szkoły pojechali: Pani Hala, Pani Halina, Pan Witek, Ola, Nikola, Marta, Amela, Wiktoria i Krzyś. Ze starej Huty pojechali uczniowie klas IV-VIII. W drodze do stolicy Litwy zatrzymaliśmy się w Świętej Lipce, gdzie zwiedzaliśmy bardzo piękny kościółek. Nastepnie znów wsiedliśmy do naszego busu i ruszyliśmy w dalszą drogę. Następnym celem był Wilczy Szaniec. Gdy byliśmy już w na miejscu w Wilczym Szańcu czyli w bunkrach gdzie chował się Hitler. Te bunkry były bardzo wielkie, a ich ściany miały grubość z kilka metrów. Gdy tak zwiedzaliśmy te bunkry przyszedł do nast. Taki bardzo fajny kotek, którego nazwaliśmy Węgielkiem, gdyż był cały czarny. Jak przejeżdżaliśmy przez granicę to nasze zegary w telefonach przesunęły się do przodu o jedną godzinę. Gdy byliśmy już w hostelu przebraliśmy się w piżamy i poszliśmy spać.
16 października- Zjedliśmy śniadanie i poszliśmy w kierunku Ostrej Bramy. Gdy byliśmy już przed Ostrą Bramą to Ola wcieliła się w rolę przewodnika i zaczęła czytać historię bramy. Następnie weszliśmy do środka bramy i modliliśmy się w naszych intencjach. Przeszliśmy ulicą zamkową w dół i zatrzymaliśmy się przy ratuszu. Następnie poszliśmy do kościoła św. Faustyny gdzie widzieliśmy obraz „Jezu ufam Tobie”, gdzie teraz przewodnikiem była Nikola. Przed obrazem wszyscy zmówiliśmy koronkę do Miłosierdzia Bożego. Po pomodleniu się poszliśmy do uniwersytetu im. Stefana Batorego, gdzie zwiedziliśmy księgarnie, która była bardzo ciekawa. Zgłodnieliśmy więc poszliśmy do restauracji i każdy mógł sobie zamówić jedno danie, a do wyboru były: kopytka, cepeliny, kurczak z frytkami, naleśniki lub kołduny. Gdy już się najedliśmy poszliśmy na plac katedralny, a następnie na Górę Trzech Krzyży. Na górę szliśmy bardzo stromo po drewnianych schodach, ale było warto, ponieważ na szczycie rozciągała się piękna panorama Wilna. Następnie ja byłam przewodnikiem i czytałam o Baszcie Giedymina. Z powrotem na dół było już lżej. Następnie poszliśmy do dawnego Zamku Dolnego, gdzie było bardzo ciekawie, ponieważ były tak różne rzeczy które miały gdzieś ok. 500 lat. Wróciliśmy do hostelu, zjedliśmy kolację i później usiedliśmy w kole i po kolei opowiadaliśmy co się nam najbardziej podobało i nie podobało. Wykąpaliśmy się i poszliśmy spać.
17 października- W planach mieliśmy dziś zwiedzanie cmentarzy. Pierwszy cmentarz, który zwiedzaliśmy to cmentarz na Rossie, gdzie było serce Piłsudskiego i jego matka. Zapaliliśmy znicze i zwiedzaliśmy ciekawe pomniki. Najbardziej wpadł mi w oko pomnik w kształcie pnia drzewa. Drugi cmentarz, który pojechaliśmy zwiedzić to był na Antokolu gdzie były tysiące grobów przeplatanych biało-czerwoną wstążką. Każdy zapalił po pięć zniczy i zaniósł je na wybrane groby, był to bardzo piękny widok. Trzecim i już ostatnim cmentarzem był stary cmentarz Bernardyński, też był bardzo ciekawy. Drogą powrotną zwiedziliśmy cerkiew św. Ducha i poszliśmy do hostelu, a później dla chętnych Pani zrobiła spacer na cmentarz na Rossie.
18 pażdziernika- Spakowaliśmy się wsiedliśmy do autobusu i pojechaliśmy do zamku w Trokach. Gdy byliśmy już w zamku zwiedzaliśmy piękne stare pomieszczenia. Po dwugodzinnej wycieczce po zamku wsiedliśmy do autobusu i pojechaliśmy do domu. W trakcie podróży oglądaliśmy film „Sami Swoi”.
Ta wycieczka bardzo mi się podobała i w przyszłości chciałabym tam jeszcze pojechać.
Weronika Grubba Kl. VII
Najnowsze komentarze